piątek, 3 stycznia 2014

kasza jaglana

Zgodnie z piramidą żywienia podstawą naszej codziennie diety powinny być produkty zbożowe.
O kaszach można by długo pisać. Wszyscy je znamy, ale bardzo często, pomimo ich walorów zdrowotnych i smakowych, nie doceniamy ich.
Najbardziej zapomniana jest kasza jaglana, która na naszych stołach gości bardzo rzadko. Tymczasem mało kto wie, że jest to jedna z najzdrowszych kasz!


Dlaczego akurat kasza jaglana?
Po pierwsze obfituje ona w witaminy z grupy B, lecytynę i posiada więcej soli mineralnych niż pszenica, jęczmień i żyto. Ma również wysoki poziom białka i węglowodanów w złożonej postaci. Składniki te powoli uwalniają się do krwi podczas trawienia, dzięki czemu zapewniają mózgowi stały dopływ energii. Po drugie pod względem wartości odżywczej znajduje się na drugim miejscu po kaszy gryczanej. Ma ona nieco mniej białka, witamin B1, B2, fosforu i tłuszczu.
Kaszę jaglaną, podobnie jak kukurydzianą, mogą jeść osoby uczulone na gluten.
Zawiera ponadto dużo białka, a mało skrobi, jest lekkostrawna i nie powoduje wzdęć ani fermentacji w żołądku. Ma sporo krzemu poprawiającego wygląd włosów, skóry, zębów czy paznokci.
Warto też wspomnieć jako ciekawostkę, że w jaglance znajduje się również lecytyna, która 
poprawia pamięć reguluje ilość cholesterolu we krwi. Ponieważ nie zawiera glutenu,doskonała jest dla osób na diecie bezglutenowej

Dietetycy chętnie zalecają kaszę jaglaną, szczególnie na śniadanie - gotowaną na wodzie, najlepiej z bakaliami. Taki posiłek (100g kaszy = ok. 350 kalorii), jest nie tylko sycący, ale i lekkostrawny!
Kasza ta świetnie usuwa z organizmu gromadzące się toksyny. Dlatego jest też doskonałym produktem oczyszczającym. 
Zawarte w niej antyoksydanty, czyli substancje wychwytujące i neutralizujące wolne rodniki (jedna z przyczyn nowotworów), zapobiegają powstaniu raka. Kaszę jaglaną można jeść na słodko np. gotowaną z jabłkami i cynamonem lub bakaliami. Można ją też podawać na słono – na obiad zamiast ziemniaków lub ryżu. Może być też dodatkiem do zup i farszu na gołąbki czy kotlety. Kleik z kaszy jaglanej jest najlepszym i jedynym pożywieniem w wielu chorobach, nawet przy przeziębieniu. Kleiki podawane są cierpiącym na choroby przewodu pokarmowego, wątroby, dróg żółciowych, nerek oraz rekonwalescentom po operacjach. Jest to danie lekkostrawne, a przy tym dostarczające węglowodanów. O jej cennych właściwościach możemy się również przekonać przy infekcjach górnych dróg oddechowych. Kasza ta, jak żadna inna, usuwa nadmiar wilgoci z organizmu, czyli różnego rodzaju śluzy (np. podczas kataru, kaszlu przy chorobach płuc lub oskrzeli). Zdarza się nawet, że dieta jaglana wystarczy, żeby nie brać antybiotyków.
Jak widać właściwości kaszy jaglanej są niezastąpione :) można nawet rzec, że jest ona naturalnym lekarstwem ;)
Ja do kaszy jaglanej przekonałam się już dawno i pomimo tego, że jej przygotowanie wymaga troszkę czasu, robię ją dosyć często. W jakimś poprzednim poście zawarłam kilka propozycji podania owej kaszy :) KLIK



pozdrawiam :) 

4 komentarze:

  1. bardzo nie lubię kaszy, od dziecka jej nie znoszę, unikam jak mogę :P:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze, to pierwszy raz słyszę o takiej kaszy :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Kaszy jaglanej raczej nie jem, ale lubię inne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. musze się przełamać i spróbować...

    OdpowiedzUsuń