Dziś znów post herbaciany- tym razem mowa o czerwonej herbacie :)
znacie? pijecie? ja często ją piłam i chyba muszę znowu zacząć, gdyż przypomniałam sobie o jej cuudownych właściwościach :D
Czerwona herbata Pu-erh, ze względu na swoje dobroczynne właściwości, nazywana jest czerwonym złotem, eliksirem cesarza, czy "mordercą tłuszczu", gdyż wspomaga walkę z nadwagą.
Do herbat czerwonych zaliczamy m.in. Rotbusch (czerwony krzew) i Rooibos-Tee, które pomagają przy alergiach, problemach skórnych, dolegliwościach żołądkowo-jelitowych oraz najbardziej znaną chińską Pu-Erh-Tee, której przyjrzymy się bliżej.
Pu-erh – królowa chińskich herbat
Nazwa Pu-erh pochodzi od miejscowości Puer w prowincji Yunnan, dokąd zwożono herbatę na targ z górzystych upraw.
Pu-erh to herbata czerwona częściowo fermentowana. Dzięki specjalnemu procesowi produkcji stosowanemu w Chinach od blisko 2 tysięcy lat – zyskuje niepowtarzalny smak, charakterystyczny aromat oraz lecznicze właściwości. Pu-erh musi leżakować w odpowiednich warunkach, a proces jej produkcji musi być odpowiednio długi, gdyż tylko wtedy powstają:
- flawonoidy
- związki biologicznie czynne: garbniki, alkaloidy, aminokwasy, pierwiastki śladowe (wapń, magnez, żelazo, cynk, mangan, miedź, selen) oraz witamina E.
Najlepsze czerwone herbaty Pu-erh dojrzewają nawet 50-60 lat.
Właściwości zdrowotne herbaty Pu-erh
Pu-erh bardzo korzystnie wpływa na organizm:
- wspomaga pracę wątroby
- obniża poziom cholesterolu
- wspomaga odchudzanie
- oczyszcza organizm
- pobudza procesy trawienne
- wzmacnia system odporny organizmu
- łagodzi skutki spożycia alkoholu
- pomaga w stanach depresji
Znana już była w czasach dynastii Tang (618-907). Początkowo mógł ją pić jedynie cesarz. Zwykły obywatel nie miał prawa jej nawet skosztować. Herbata produkowana była w niewielkich ilościach, w trudno dostępnych, tajemniczych grotach.
Pu-erh – herbatka na odchudzanie bez wyrzeczeń?
Herbatę Pu-erh nazywa się "mordercą tłuszczu", gdyż wspomaga walkę z nadwagą.
Badania dowiodły, że 88% osób z dużą nadwagą, które piły regularnie 3-5 filiżanek herbaty Pu-erh traciły w ciągu miesiąca 3-10 kg przy normalnym sposobie odżywiania, a spadek wagi był długotrwały. Można więc tu mówić niejako o naturalnym sposobie odchudzania. Czerwona herbata atakuje bowiem jedynie zbędne pokłady tłuszczu w naszym organizmie.
Pu-erh – królowa chińskich herbat
Nazwa Pu-erh pochodzi od miejscowości Puer w prowincji Yunnan, dokąd zwożono herbatę na targ z górzystych upraw.
Pu-erh to herbata czerwona częściowo fermentowana. Dzięki specjalnemu procesowi produkcji stosowanemu w Chinach od blisko 2 tysięcy lat – zyskuje niepowtarzalny smak, charakterystyczny aromat oraz lecznicze właściwości. Pu-erh musi leżakować w odpowiednich warunkach, a proces jej produkcji musi być odpowiednio długi, gdyż tylko wtedy powstają:
- flawonoidy
- związki biologicznie czynne: garbniki, alkaloidy, aminokwasy, pierwiastki śladowe (wapń, magnez, żelazo, cynk, mangan, miedź, selen) oraz witamina E.
Najlepsze czerwone herbaty Pu-erh dojrzewają nawet 50-60 lat.
Właściwości zdrowotne herbaty Pu-erh
Pu-erh bardzo korzystnie wpływa na organizm:
- wspomaga pracę wątroby
- obniża poziom cholesterolu
- wspomaga odchudzanie
- oczyszcza organizm
- pobudza procesy trawienne
- wzmacnia system odporny organizmu
- łagodzi skutki spożycia alkoholu
- pomaga w stanach depresji
Znana już była w czasach dynastii Tang (618-907). Początkowo mógł ją pić jedynie cesarz. Zwykły obywatel nie miał prawa jej nawet skosztować. Herbata produkowana była w niewielkich ilościach, w trudno dostępnych, tajemniczych grotach.
Pu-erh – herbatka na odchudzanie bez wyrzeczeń?
Herbatę Pu-erh nazywa się "mordercą tłuszczu", gdyż wspomaga walkę z nadwagą.
Badania dowiodły, że 88% osób z dużą nadwagą, które piły regularnie 3-5 filiżanek herbaty Pu-erh traciły w ciągu miesiąca 3-10 kg przy normalnym sposobie odżywiania, a spadek wagi był długotrwały. Można więc tu mówić niejako o naturalnym sposobie odchudzania. Czerwona herbata atakuje bowiem jedynie zbędne pokłady tłuszczu w naszym organizmie.
Francuscy lekarze twierdzą, że czerwona Pu-Erh wspomaga pracę wątroby. Postanowili oni przetestować skuteczność działania czerwonej herbaty osobiście. Pili Pu-Erh po spożyciu więcej niż symbolicznej lampki szampana. Wyniki badań wykazały, że po dwu godzinach poziom alkoholu obniżył się o 0,45 promila. Lekarzy ucieszył fakt, że powróciła utracona jasność umysłu. Nie łudźmy się jednak, że Pu-Erh pochłonie każde ilości alkoholu.
Ruth Schneebeli-Graf w swojej książce o roślinach leczniczych Chin pisze: "We wszystkich większych sklepach, które sprzedają lecznicze zioła, można kupić szczególną herbatę, nazywaną Pu-Erh. Herbata ta jest znana w całym kraju ze swoich leczniczych właściwości. Pomoże zarówno przy kłopotach z trawieniem, jak i przy depresji".
Ruth Schneebeli-Graf w swojej książce o roślinach leczniczych Chin pisze: "We wszystkich większych sklepach, które sprzedają lecznicze zioła, można kupić szczególną herbatę, nazywaną Pu-Erh. Herbata ta jest znana w całym kraju ze swoich leczniczych właściwości. Pomoże zarówno przy kłopotach z trawieniem, jak i przy depresji".
Jak parzyć i jak pić herbatę Pu-erh?
Pu-erh najlepiej pić po jedzeniu. Nie należy jej słodzić, gdyż cukier neutralizuje jej zdrowotne właściwości.
Na jedną filiżankę używa się niepełnej łyżeczki liści Pu-Erh, zalewa wrzątkiem i pozostawia na 3-5 minut. Te same liście można zaparzać 2-3 razy. Specjaliści zalecają picie 3-5 filiżanek czerwonej herbaty dziennie.
Na rynku polskim jest wiele herbat Pu-erh. Należy jednak pamiętać aby kupować tylko te, które posiadają specjalny atest SANEPID- u, ponieważ trafiają się odpady produkcyjne najniższego gatunku, które mogą się okazać szkodliwe dla organizmu. Prawdziwa i dobrej jakości herbata Pu-erh podczas zaparzania szybko nabiera koloru, wydzielając charakterystyczny aromat wilgotnej ziemi.
Pu-erh najlepiej pić po jedzeniu. Nie należy jej słodzić, gdyż cukier neutralizuje jej zdrowotne właściwości.
Na jedną filiżankę używa się niepełnej łyżeczki liści Pu-Erh, zalewa wrzątkiem i pozostawia na 3-5 minut. Te same liście można zaparzać 2-3 razy. Specjaliści zalecają picie 3-5 filiżanek czerwonej herbaty dziennie.
Na rynku polskim jest wiele herbat Pu-erh. Należy jednak pamiętać aby kupować tylko te, które posiadają specjalny atest SANEPID- u, ponieważ trafiają się odpady produkcyjne najniższego gatunku, które mogą się okazać szkodliwe dla organizmu. Prawdziwa i dobrej jakości herbata Pu-erh podczas zaparzania szybko nabiera koloru, wydzielając charakterystyczny aromat wilgotnej ziemi.
W A Ż N E !
Herbata zawiera tę samą kofeinę co kawa, ale jej działanie jest nieco inne.
- Jedna filiżanka czerwonej herbaty dostarcza 12 mg kofeiny, a kawy 60–120 mg (herbata czarna – 110 mg, zielona – 8 mg). Oznacza to, że w 5–6 filiżankach herbaty czerwonej znajduje się tyle kofeiny co w jednej małej czarnej.
- Kofeina z kawy szybko się wchłania, dając natychmiastowe pobudzenie układu krwionośnego. Ta w herbacie przyswajana jest znacznie wolniej (z powodu sporej ilości polifenoli – garbników, którym herbata zawdzięcza swój smak), ale dłużej pozostaje w organizmie. Ożywia więc łagodnie i efekt jest długotrwały.
źródła: herbata.wortale.net; poradnikzdrowie.pl; pogromcymitowmedycznych.pl
Czy po przeczytaniu tej krótkiej lektury i przybliżeniu świetnych właściwości czerwonej herbaty przekonacie się do niej?
a może już pijecie? :)
ja u siebie mam taką:

i ją polecam :) cytrynka trochę zabija ten 'ziemisty' posmak i zapach :)
Przypominam również, że najlepsze rezultaty dają herbaty w liściach, gdyż te w saszetkach są za bardzo zmielone i nie mamy pewności co do ich składu.
pozdrawiam :)
a może już pijecie? :)
ja u siebie mam taką:
i ją polecam :) cytrynka trochę zabija ten 'ziemisty' posmak i zapach :)
Przypominam również, że najlepsze rezultaty dają herbaty w liściach, gdyż te w saszetkach są za bardzo zmielone i nie mamy pewności co do ich składu.
pozdrawiam :)
Ja jestem uzależniona od tej herbaty :D i jednak wolę o smaku grejpfruta :) ale cytrynowa też jest smaczna :)
OdpowiedzUsuńTak po za tym fajnie się czytało :) Oby więcej takich fajnych notek :)
Pozdrawiam :)
tą grejpfrutową też piłam, moim zdaniem obie są świetne :)
Usuń